W radio dziś usłyszałem (nie wiem czy to tak jest faktycznie) ale jest luka, polega to na tym że przy kontroli mówisz że zostawiłeś prawko w domu i nie mają czego zatrzymać/zabrać co za tym idzie starosta również nie może wydać decyzji. Jak wyżej napisałem nie sprawdzałem tej informacji.
Zabranie prawa jazdy na 3 m-ce jest niezgodne z Konstytucją
Zwiń
X
-
-
Wszystko ładnie i pięknie tylko czy ktoś z Was, Waszych bliskich znajomych to przetestował i zadziałało?
Bo ja chciałbym wiedziec że to nie czysto teoretyczne rozważania, które mogą ostatecznie się dla mnie skończyć wydłużeniem pauzy na pół roku i problemami w czasie wypadku z mojej winy bez fizycznego papieru (ubezpieczyciel jeśli ostatecznie przegram może odmówić wypłaty odszkodowania z OC). Skoro są jakies luki niby w jedną to mozę i sa w drugą - na moja niekorzyść.
Mozę gdzieś w necie czytaliście że to zadziałało faktycznie u kogoś? Bo ja czytam ale właśnie tylko takie rady ale jakoś nigdzie że to zadziałało i że ludzie tak wygrywają. Jakby to było takie proste to wydaje mi się że już by się o takiej "furtce" mówiło głośno....
Jak cię złapie kontrola po fakcie kolejna i powiesz że nie masz papieru to Cię policmajster sprawdzi w bazie że wg nich masz wstrzymane i każe ci lawete wzywać. Zgłosi fakt i jak przegrasz potem masz + 3m-ce. Tego się obawiam. Bo niefajnie być królikiem doświadczalnym gdy i tak cię zeżrą.
Komentarz
-
-
No tak.
Żebym ja to wiedział....
Czyli jak się kwit oddało to juz pozamiatane.
Może to i sposób tylko mnie zastanawia jedno. Tu chodzi o zabranie blankietu fizyczne czy o wstrzymanie czasowe uprawnień?
Wniosek policja i tak sporządza do starosty albo do sądu jak nie przyjmujesz, że Cię złapali na przewinieniu i ten najwyżej Cie pisemnie wzywa do oddania papieru (starosta) . W "sysytemie" masz uprawnienia wstrzymane czasowo czy masz fizycznie prawko czy nie.
Prędzej by mi to się złożyło gdybym powiedział, że nie mam papieru, nie przyjął mandatu/punktów - robią wniosek do sądu i w tym czasie mam papier, sprawa czeka na sądowe rozstrzygnięcie i jeźdżę. Wtedy do czasu sądu uprawnień nie powinni mi zawiesić "w systemie". Dopiero po wyroku jesli by sąd nawet potrzymał ich wersję. A że to trwa to może by sie sprawa po 3 m-cach odbyła i jeśli nawet skazany to liczony od przewinienia a nie od wyroku - byłbym wygrany.
Teoretycznie bo mi to już nic nie pomaga
Komentarz
-
-
W tym wszystkim mnie ciekawi jedno, czy to że nie dałes prawka przy kontroli jest panaceum gdy przyjąłeś mandat za to wykroczenie i punkty.
Bo policja ma obligatoryjnie obowiązek- raz zabierania kwita a dwa zglaszania do starostwa takie coś. I starostwo na podstawie wniosku policji - jesli nie ma wniosku od razu do sadu - wstrzymuje czasowo uprawnienia. A papier - wysyła wniosek do Ciebie o zwrot i masz blankiet im odesłać. Tak mi mówią. Ok nie masz papieru to mandat ale też nie masz uprawnień wg mnie czasowo.
Wydaje mi się , że jedynie nie zgodzenie się w momencie pomiaru i zatrzymania z tym faktem (wniosek na miejscu do sądu) i wysokością plus wersja że nie masz papieru przy sobie moze uchronić jedynie. Wniosek do sądu robi policjant i do czasu rozprawy nie mogą Ci zawiesić bo to sąd zdecyduje o winie lub nie. A jesli zdecyduje że policjant miał rację a kara wówczas nie jest liczona od czasu wyroku tylko od zdarzenia to wygrałeś. Bo albo wyrok jest po 3 m-cach albo jak szybciej to i tak masz krócej zawieszone.
Aczkolwiek są tu różne wersje bo czyta sie i mówi, że ustawa pozwala i nakazuje obligatoryjnie zabierać uprawnienia w moemncie stwierdzenia >51 w zabudowanym , niezaleznie od skierowania do sądu. Sąd może jedynie spowodować że jeśli wygrasz i sprawa bedzie szybciej niż 3 m-ce to Ci szybciej oddadzą. To sie kupy moemntai nie trzyma ale stąd kontrowersje i rózne wersje. Tak mi mówi znajomy gliniarz....komu wierzyć?
Ale najciekawsze jest to ze wielu mówi, że niekonstytucyjne np podwójne karanie że to czy siamto ale sa gównie teoretyczne rozważania a na forach nie znalazłem tematu aby komuś się udało, podzielił sie sprawdzonym sposobem i aby inni z sukcesem to też zrobili.
Ale moze słabo szukam.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Alonzo_Ale najciekawsze jest to ze wielu mówi, że niekonstytucyjne np podwójne karanie
Tak na marginesie: moim zdaniem powinny zniknąć również pojęcia "niedostosowanie prędkości do warunków jazdy" oraz "niezachowanie odpowiedniego odstępu za pojazdem poprzedzającym". Do każdego zdarzenia drogowego można podciągnąć jedno lub drugie.
Komentarz
-
-
Ja to wszystko konsultowalem z prawnikiem, ale nie zmienia to faktu, ze to i tak teoretyczne gdybanie. Nie wiadomo jak sie sad do tego odniesie.
Co do informacji, ktore dzisiaj podawali to:
Teoretycznie jest to najlepsze rozwiazanie - nie oddawanie prawa jazdy. Tylko to tak naprawde odsuwanie w czasie nieuniknionego, bo beda zadac abys to prawko zwrocil. Jezeli nie zwrocisz na polecenie starosty to sprawa pewnie trafia do sadu. A te 3 miesiace biegna od fizycznego zabrania prawka, a nie od popelnienia wykroczenia. Pozostaje jeszcze pytanie, czy mimo nie oddania prawka oni nam blokuja w systemie uprawnienia. Na to nie moge znalezc odpowiedzi.
I to o czym pisze Alonzo, mianowicie zablokowanie uprawnien - co nam po prawku jak nie mamy uprawnien? Ja bym srednio chcial to sprawdzac na wlasnej skorze. Wbijasz sie komus w najnowsza S-klase i jest problem, bo ubezpieczyciel z pewnoscia bedzie chcial sciagnac od ciebie pieniadze. Nawet jezeli nie bedzie to twoja wina to z OC nici, bo teoretycznie nie powinno cie w ogole byc za kolkiem pojazdu
Komentarz
-
-
Czyli te "złote rady" o kant dupy wytrzeć z radia i neta.
Nie oddasz, pójdziesz do sądu to jak nie masz twardego dowodu ( wg mnie np rejestrator w kabinie i spora różnica na Twoją korzyść albo w podobny sposób udowodnienie że leciało was 2 obok siebie na dwupasmówce ) to nic nie zdziałasz tylko odwleczesz w czasie nieuniknione. Tylko kolejne pytanie: jak to tu napisali - w systemie policja ma to odnotowane dopiero jak starosta dostanie od Ciebie papier - jesli go nie dałes przy kontroli. Do tego czasu przy kontroli w Policji tylko punkty się liczą. Ale jak ustawa wtedy to traktuje? Bo nakaz zabrania prawka już poszedł i de facto uprawnień nie masz. Także niby policja przy kontroli tego nie zauważy ale jak Cie złapie i bedziesz odnotowany to czy potem gdy w końcu papier dasz czy to nie spowoduje z automatu +3m-ce?
I jakie ma starosta narzędzia aby odebrać fizycznie papaier od kogoś kto nie hcde dobrowolnie go oddać? Sa jakies konsekwencje na takich opornych?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Alonzo_Wydaje mi się , że jedynie nie zgodzenie się w momencie pomiaru i zatrzymania z tym faktem (wniosek na miejscu do sądu) i wysokością plus wersja że nie masz papieru przy sobie moze uchronić jedynie. Wniosek do sądu robi policjant i do czasu rozprawy nie mogą Ci zawiesić bo to sąd zdecyduje o winie lub nie.Zamieszczone przez Alonzo_jak nie masz twardego dowodu ( wg mnie np rejestrator w kabinie
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MaliniakA te 3 miesiace biegna od fizycznego zabrania prawka, a nie od popelnienia wykroczenia.
Jesli popelniasz wykroczenie, nie przyjmujesz mandatu, sprawa idzie do sadu, sad potwierdza Twoja wine, to punkty ida od dnia popelnianie wykroczenia i dochodzi do zaplaty mandat + koszty sadowe.
Z tym blankietem to chyba jednak nadinterpretacja przepisu.
A co jesli sad stwierdzi, ze nie przekroczylem o 51km/h a o 49km/h :?: :?: :?:
Zamieszczone przez rafikion sprawę zgłasza do właściwego starosty, a starosta wydaje decyzję administracyjną o wstrzymaniu uprawnień i pisemnie wzywa do tego żebyś oddał dokument.
Blankietu nie moga zadac, a w sadzie nie odbywa sie rozprawa. W takim wypadku nasze uprawnienie jest dalej wazne.
Komentarz
-
-
Maicroft, częsciowo może i masz racje
Ale tak jak tu poprzednicy napisali wg mnie jeżeli sprawa idzie do sądu a Ty nie stracisz prawka w czasie kontroli bo powiesz że zapomniałeś, to po wyroku dostaniesz wezwanie do oddania prawka i czas zatrzymania liczy Ci sie od momentu zdania. tak mi się wydaje w tej sprawie, jeżeli chodzi o normalne wyroki to tak jest napewno, zakaz kierowania nałożony przez sąd biegnie dopiero od daty zdania prawa jazdy.NajtFukinPatrol North-West
UNIDEN 510 XL + ML145
BYŁ ASZ
PÓŹNIEJ BYŁ BKD
BYŁA TEŻ CEGA
A TERAZ JEST SUPERB CBBB
MAMY NOWEGO KANDYTATA DO OCP,MA JUż JEDENAŚCIE LAT !!!!!!!!!!
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez MaicroftZamieszczone przez MaliniakA te 3 miesiace biegna od fizycznego zabrania prawka, a nie od popelnienia wykroczenia.
Nie przyjecie mandatu dotyczy tylko i wylacznie samego wykroczenia. To sprawa rownolegla do zabrania prawka. Nie ma z tym nic wspolnego. Mozesz walczyc o anulowanie 500zl + 10 punktow karnych. Jezeli wygrasz to oczywiscie prawka ci nie powinni zabrac, ale to sie stanie po roku od wydarzenia!? Takze po co sie w to w ogole bawic?
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Maicroft
A co jesli sad stwierdzi, ze nie przekroczylem o 51km/h a o 49km/h :?: :?: :?:
.
Owszem, można cwaniakować i udawać, że się "zapomniało" prawa jazdy, ale pamiętajmy o tym, że policja ma prawo też cwaniakowac i przeszuakć nas i auto
Komentarz
-
-
Mandat i zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie o ponad 50 na obszarze zabudowanym to dwie różne rzeczy.
Od mandatu można się odwołać - od decyzji nie.
Mandatem można zostać ukaranym później w drodze postępowania - decyzja tak nie działa..
Prawo jazdy za powyższe zatrzymywane jest drogą decyzji administracyjnej. Nawet w sytuacji jeśli ktoś nie zgadza się z prędkością, suszarka zmierzyła jadące pendolino - dla decyzji administracyjnej nie ma to znaczenia.
Nawet jeśli ktoś nie przyjmie mandatu i sprawa oprze się o wokandę - nawet jeśli tam mu powiedzą "Panie Józku! Nie przekroczył Pan o tyle, nie ma kary!" a gość miał zatrzymane PJ za w/w przekroczenie to decyzji administracyjnej to nie odwołuje.
A to, co ktoś pisze, że wystarczy nie mieć przy sobie PJ - obiło mi się to o uszy ale również przeczytałem podstawę prawną i to nie do końca tak działa jak się autorowi tych słów wydaje
WIELKIBONGO - to o czym piszesz do tej pory działało w kwestii kierujących po alkoholu, wypadkach itd. Nie dotyczyło to wszystkich zatrzymań prawa jazdy.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez niesc Zobacz wpisNawet jeśli ktoś nie przyjmie mandatu i sprawa oprze się o wokandę - nawet jeśli tam mu powiedzą "Panie Józku! Nie przekroczył Pan o tyle, nie ma kary!" a gość miał zatrzymane PJ za w/w przekroczenie to decyzji administracyjnej to nie odwołuje.
Oczywiście, mandat sobie a decyzja sobie i to są dwie niezależne od siebie rzeczy, ale albo dowalą komplet albo nic (tzn. oczywiście można dostać sam mandat, ale nie za przekroczenie w zakresie 51km/h+ a 41-50km/h).
Srebrna Szczała 1.6 Octavia I FL Classic - sprzedana po 15 latach
Jeszcze srebrniejsza Szczała 1.8T Octavia I FL Elegance
Zapraszam do obejrzenia mojego auta i luźnych pogaduch
Škoda Octavia I FL Elegance+ 1.8T 4x4
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez niesc Zobacz wpisNawet jeśli ktoś nie przyjmie mandatu i sprawa oprze się o wokandę - nawet jeśli tam mu powiedzą "Panie Józku! Nie przekroczył Pan o tyle, nie ma kary!" a gość miał zatrzymane PJ za w/w przekroczenie to decyzji administracyjnej to nie odwołuje.
A jakby tak na podstawie art 156 kpa Przesłanki stwierdzenia nieważności decyzji, gdzie dalej mamy: wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa.
Nie bylo podstaw
Komentarz
-
-
@Maicroft fajny artykuł zacytowałeś ale nie wiem ile by to trwało - mówiąc o realnych sprawach - prawo jazdy zatrzymane na okres 3 miesięcy - nim dojdzie do zamknięcia przewodu sądowego to trochę czasu minie, jak ktoś się dalej będzie chciał bawić zgodnie ze 156kpa to dojdzie kolejny czas i się okaże, że 3 miesiące przeleciały. Sądy niestety nie pracują szybko
@Matfiejkos świat nie jest idealny.. z zarejestrowaną prędkością nie podyskutujesz.. papiery na pewno i tak pójdą nawet jeśli by ktoś tupał nóżkami.. niestety jest więcej takich nieciekawych przepisów dla kierowców ale, że dotykają mniejszą ich ilość to się o nich tak ochoczo nie dyskutuje. Gorsze jest to, że w tym przepisie o którym mówimy nie dostrzega się w ogóle np kontratypu wyższej konieczności.. Popatrz - wieziesz swoją prywatną żonkę do porodu o godzinie 2:30 w nocy i na dwupasmowej/trzypasmowej drodze w obszarze gdzie znak mówi "Józek, tutaj prędkość jest podniesiona do 60km/h" lecisz ze 120/130 i zatrzymuje Cię drogówka. Kumaty gość nawet Cie podeskortuje pod szpital ale niekumaty narobi problemów bo przepis mówi tak a nie inaczej.
Komentarz
-
Komentarz